Tegoroczna edycja Dożynek Gminno – Parafialnych w Wohyniu obfitowała w moc niespodzianek. Po mszy świętej korowód dożynkowy przemieścił się na boisko szkolne, gdzie odbyła się druga część obrzędu dożynkowego. Po części oficjalnej nastąpił przegląd stoisk sołectw i innych wśród których i my zaprezentowaliśmy się pod nowym namiotem. U nas największą atrakcją były pieczęcie z logo rowarakowym i kromka chleba ze smalcem i ogórkiem. Drobne datki zebrane podczas akcji posłużą choremu dziecku na rehabilitację. Na tablicy zaprezentowaliśmy zdjęcia starego Wohynia co wśród wielu osób wzbudziło zainteresowanie. Wszystkie wioski zaprezentowały się na medal, nikt z uczestników nie mógł poczuć się głodny – były pierogi, bigos, ciasto i wiele innych. Jednak punktem kulminacyjnym niedzielnego wieczoru był występ Zenona Martyniuka dla którego zjechały tłumy ludzi – Wohyń został dosłownie zadeptany. Wszystkie ulice w cztery strony świata zostały zajęte przez samochody przyjezdnych, a na stadionie może cztery, pięć tysięcy uczestników. Bywaliśmy w terenie na wielu dożynkach, ale w tym roku Wohyń pobił chyba wszystkich na długie lata gdzie i my mieliśmy swój skromny udział. Do zobaczenia, ale już na rowerach.
Dożynki 2024
Dodaj do zakładek Link.