W słoneczną niedzielę 19 maja w 54 rocznicę śmierci Augusta Zamoyskiego (a zapewne nie wszyscy wiedzą kto to był) duża grupa Roweraków wybrała się do Jabłonia, by tam wziąć udział w uroczystościach związanych z tym wyjątkowym człowiekiem. Urodził się w Jabłoniu, a zasłynął jako rzeźbiarz, jednak dla nas rowerzystów najistotniejsze jest to, że do najbardziej spektakularnych wyczynów Augusta był przejazd rowerem w 1925 roku z Paryża do Zakopanego – 2928 kilometrów, po 130 dziennie. Podjęcie takiego wyzwania było następstwem zakładu z pewnym Argentyńczykiem o „furę pieniędzy” – jak podają źródła. Coroczna impreza rozpoczęła się mszą św. w pałacowej kaplicy. W części artystycznej można było podziwiać wystawę objazdową pt. „ Rowerem po drogach i bezdrożach Królestwa Polskiego” i wystawę prac malarskich zaprezentowaną w oranżerii pałacowej. Dalsza część uroczystości była nam bardziej bliska, czyli przejazd „Rowerami z Jabłońcami” po okolicy, gdzie wielu uczestników jechało w strojach i rowerami z epoki. Ciekawostką był pokaz starych gier i zabaw typu toczenie fajerki, gra w hacele itp. Nie zabrakło też obfitego poczęstunku i zwiedzania muzeum. Dziękujemy organizatorom za wspaniałe zorganizowanie imprezy. Cała grupa, a było nas 17 mile spędziła czas. Przejechaliśmy po ok. 60 km.
