Dzięki uprzejmości Marka i Gosi mamy miejsce do spotkań wśród brzózek na łonie natury. Marek zorganizował stoły, ławy, zadaszenie i oczywiście miejsce na ognisko. Wspólnymi siłami wybudowaliśmy wiatę i nadali jej nazwę ROWERAKI. Było uroczyste przecięcie wstęgi przez gospodarza. Honory pełnił nasz prezes Jerzy. I tak powstała nasza przystań na ziemi – miejsce spotkań i relaksu po każdej wycieczce dla nas i zapraszanych gości.